czwartek, 26 marca 2015

KGB

KGB - czyli Krakowski Grillowany Burger, mieszczący się przy ul. Kamieńskiego 53a w Krakowie. Ja jednak odwiedziłam ten bar w zupełnie innym miejscu. Od drugiej połowy marca 2015 roku do końca czerwca bieżącego roku KGB można spotkać na Targu Śniadaniowym w Starym Dworcu PKP Kraków, czyli kilka kroków od Galerii Krakowskiej. O miejscu z zewnątrz nie mogę wypowiedzieć się źle, ponieważ każdy wystawca miał takie same warunki pracy. Bar umieszczony przy ul. Kamieńskiego nie został przeze mnie odwiedzony i jestem pewna, że też nie zostanie, ale o tym później. 
Poniżej zdjęcia miejsca, w którym KGB będzie serwowało swoje burgery w każdy weekend między 9:00 a 16:00.


























Menu Burgerów nie zachwyca, jednak jak to wiadomo, często klasyki okazują się najlepsze i legendarne. W takim razie zamówiłam oczywiście Klasyka oraz Ser. Skusiłam się na wersję małą (100g). Nie wiem jak to jest na ul. Kamieńskiego, ale tutaj na Starym Dworcu musiałam czekać ponad godzinę na moje zamówienie. Tłumaczę to jednak dużą ilością osób (ponieważ Targi Śniadaniowe to duża impreza) oraz kiepskim przygotowaniem się na tak wielkie wydarzenie ze strony wystawców. Stronę KGB można wyszukać na facebooku, ale podaję ją w linku obok: https://www.facebook.com/krakowskigrillowanyburger. Po otrzymaniu burgerów wyglądały tak jak poniżej.
Klasyk

Ser


















































Recenzując te burgery ciężko jest mi uwierzyć w opinie dostępne na facebooku. Ludzie wypowiadają się przyzwoicie o tych kanapkach. Ja niestety miałam tą nieprzyjemność ich spróbowania. Składniki użyte w burgerze były bardzo, ale to bardzo tanie. Sam ser jakości najgorszego sera żółtego, warzywa tanie lecz świeże, a mięso? Co to za mięso? Ciągnące się części w mięsie plus totalne spalenie burgera. Moje burgery śmierdziały spaleniem i obrzydliwym tłuszczem. W smaku w połączeniu z innymi składnikami nie dało się zbytnio tego ukryć. A sosy? Najtańsze z supermarketu. Jeśli taki wystawca przychodzi na Targ Śniadaniowy reklamować swoją firmę to chyba za daleko nie zajdzie. Byłam bardzo rozczarowana, głodna i oszukana. Na Targu Śniadaniowym jak najbardziej się pojawię jeszcze nie raz, jednakże nie zamówię już więcej burgera z KGB. 
Znalazłam właśnie burgera katastrofę, czy jeszcze uda mi się znaleźć burgera idealnego? 
Pozdrawiam Was wszystkich i życzę udanego popołudnia :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz